niedziela, 7 października 2007

Z PAMIĘTNIKA CORNELI

21 luty, piątek




Czy mama zawszę się musi czepiać??? Powinnam skreślić te dwa znaki zapytania,
ponieważ odpowiedź na to pytanie, brzmi: Tak. Ale zacznę od początku: wróciłam do domu
miej, więcej 15 minut później niż zwykle, ponieważ poszłam z Will jeszcze po szkole do biblioteki
i mam teraz karę i nie jedną lecz dwie: 0 spotkań z przyjaciółkami i przez trzy dni będę się
musiała opiekować Lilian.
To już przesada dlaczego to musiało się przytrafić właśnie mnie.
Czekają mnie zmarnowane trzy dni. Ehh...

Brak komentarzy: